Korea

W ostatnim czasie w Polsce, zaroiło się od ofert podróży, tak nazywanych last minute. Jest to niezwykle popularna odmiana organizowania sobie czasu oraz wyjazdów, przede wszystkim po sezonie. Może być to wynik nieplanowanych wakacji, a może być też wcześniej zaplanowana wycieczka, na jaką wyczekiwaliśmy, nim pojawi się w ogromnej ofercie last minute. Propozycje last minute wyróżniają się tym, że są one podzielone są na wycieczki, jakie polegają w głównej mierze na wypoczynku i takie jakie polegają w głównej mierze na zwiedzaniu. Tylko od nas będzie zależało jak chcemy spędzać czas. Propozycja last minute TravelOutlet.pl, jest kierowana do osób, które nie posiadają nazbyt wiele czasu na zorganizowanie samodzielnej podnóży, bądź w minionej chwili zdecydowały się wykorzystać zaległy nam urlop. Nim jednakże zdecydujemy się na wykupienie takiej wycieczki, sprawdźmy co wlicza się w cenę, zezwoli nam to uniknąć niepomocnych komplikacji na miejscu oraz pozwoli wyliczyć ile mniej więcej środków będziemy musieli przeznaczyć już na samym wyjeździe.

Czyste, błękitne niebo. Rześkie, chłodne powietrze. Wiatr: prężny, w pewnych momentach niosący ożywcze, elektryzujące ochłodzenie, równie nieraz gnający, gorący halny. Faliste, ciasne jaskinie, oświetlane jedynie niedużymi lampkami, zawiłe jak mitologiczne labirynty, ciche, mroczne, wyczekujące na nieostrożnych turystów. Szerokie, jasne doliny, szlaki wyłożone kamieniami, bystre, przejrzyste potoki o wodzie zimnej jak lód. Kolosalne hale, porośnięte żywo zieloną trawą, pośród której niemężnie kryją się drobne kwiaty w obawie przed stadami pasionych owiec. Niskie, jakoby skarlałe sosny, wyrastające wśród najtwardszych skał gęstym, butelkowym szpalerem broniące swych tajemnych gąszczów. Oraz ostatecznie szczyty, granie i turnie: dostojne, budzące strach samym swym bezlikiem masywy, ostre, poszarpane linie przełęczy, przerażająco beztroskie oraz niepokojąco spokojne gołoborza. Od czasu do czasu zamarła na skałach, jakoby obserwująca krajobrazy, kozica. Oto Tatry, polskie góry: piękne, niepokojące, tajemnicze, mimo przepoławiających je setek szlaków. I pytanie: jak można ich nie miłować?